Do tej pory z opresji ratowała nas nasza przyjaźń i wspólne marzenie. W tym roku były takie momenty, że drżały kolana i ulatywała nasza pasja. Ale wtedy byliście z nami. Realnie daliście nam odczuć, że jesteśmy potrzebni i że mamy walczyć.
Gdybym miała na głos wypowiadać te słowa to pewnie w połowie zakrztusiłabym się łzami… Tak mam od jakiegoś czasu…
Drodzy Państwo DZIĘKUJEMY
Dziękujemy Wam Emi, Kasia, Władzia,
Do zobaczenia niedługo, za kilka chwil w oby wspaniałym 2023